07-10-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Aż 68 Internautów najbardziej obawia się włamań hakerskich do kont online oraz szkodliwych oprogramowań służących kradzieży haseł i poufnych informacji – wynika z badania przeprowadzonego przez Kaspersky Lab wraz z B2B International. Na trzecim miejscu uplasowały się zagrożenia finansowe – 63 proc. obawiało się utraty pieniędzy z konta, na czwartym natomiast e-maile i strony phishingowe – kolejne zagrożenie, którego celem są dane uwierzytelniające dostęp do kont.
Kradzież danych uwierzytelniających znalazła się również wśród zagrożeń najbardziej znanych użytkownikom: 86% respondentów jest świadomych istnienia takich zagrożeń jak włamania hakerskie do kont, phishing i szkodliwe oprogramowanie, które przechwytuje hasła. To pokazuje, że najbardziej znanym i niepokojącym zagrożeniem online dla użytkowników jest cyfrowej.
Zagrożenia, które najmniej niepokoją użytkowników, to ataki DDoS oraz globalne kampanie cyberszpiegowskie. Być może wynika to z faktu, że tego rodzaju cyberataki są wymierzone głównie w firmy, rzadko natomiast zagrażają zwykłym użytkownikom. Nie powinno zatem dziwić, że ataki DDoS i kampanie szpiegowskie to jednocześnie zagrożenia najmniej znane użytkownikom – nie słyszało o nich odpowiednio 29% i 27% respondentów.
Jednym z niepokojących wyników uzyskanych w badaniu jest fakt, że 28% użytkowników nie posiada żadnej wiedzy o szkodliwych programach szyfrujących dane lub blokujących dostęp do komputera i żądających okupu – tzw. ransomware. Co ważne, tego typu zagrożenia pojawiają się coraz częściej – Kaspersky Lab informował niedawno o nowej modyfikacji Tesla Crypt, który żądał od każdej ofiary zapłacenia 500 dolarów w zamian za przywrócenie dostępu do danych.
Aplikacje reklamowe (tzw. adware) i szkodliwe programy stworzone w celu uzyskania dostępu do kamer internetowych znajdują się na pierwszym miejscu wśród zagrożeń, których użytkownicy są świadomi, ale których nie obawiają się. Jednak programy te są groźniejsze niż się wydaje: cyberprzestępcy mogą podglądać użytkowników lub podsłuchać poufne informacje za pośrednictwem kamery , czy też wykorzystać klipy wideo w celu szantażowania swoich ofiar. Z kolei moduły reklamowe mogą zostać wykorzystane w celu osadzenia bardziej niebezpiecznych programów, np. trojanów szpiegujących.
Z badania wynika, że użytkownicy wciąż bagatelizują wiele zagrożeń. Jednocześnie aż 54% respondentów odnotowało znaczny wzrost liczby zagrożeń online, ale tylko 23% z nich uważa, że może być celem cyberataku.