30-04-2023
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Uzależnieni od mediów społecznościowych nastolatkowie to nie są jedyne osoby, które doświadczają strachu przed przegapieniem czegoś, czyli zjawiska FoMO (Fear of Missing Out).
W rzeczywistości to nie wiek, ale czynniki postrzegania samych siebie - poziom samotności, niska samoocena i niskie współczucie dla samych siebie - mają ściślejszy związek z społecznym, mówią eksperci z Washington State University.
- FoMO to nie tylko problemem nastolatków lub młodych ludzi. Rzecz dotyczy indywidualnych różnic, niezależnie od wieku - mówi psycholog prof. Chris Barry. - Spodziewaliśmy się, że wskaźnik będzie wyższy w młodszych grupach wiekowych, szczególnie ze względu na ogromny rozwój społeczny ich dotyczący, ale tak nie było - dodaje.
Wśród kilkuset osób w różnym wieku, od nastolatków po ludzi dojrzałych, przeprowadzono ankietę, zadając szereg pytań związanych z samooceną, satysfakcją z życia i korzystaniem z .
Jak odkryto, korzystanie z mediów społecznościowych nie było dobrym wskaźnikiem FoMO. Przykładowo, dwie osoby z takim samym zaangażowaniem w mediach tego rodzaju mogą zachowywać się zupełnie inaczej: jedna może mieć niewiele negatywnych odczuć dotyczących aktywności swoich znajomych, podczas gdy druga może być zdenerwowana.
- Nie jesteśmy w równym stopniu podatni na strach przed przegapieniem czegoś, ale w przypadku tych, którzy są, media społecznościowe mogą go zaostrzyć - mówi prof. Barry. - Media społecznościowe umożliwiają bycie świadkami tego, co robią inni ludzie i co dzieje się w ich życiu. Jeśli więc już ktoś ma obawę, że zostanie w czymś pominięty, korzystanie z mediów może nasilić jego niepokój - dodaje prof. Barry.
W każdym razie, jak zauważają psycholodzy, jest tu pewien pozytywny przekaz - FoMO może mieć negatywny wpływ na ludzi, ale wydaje się nie mieć związku z poczuciem . Na szczęście, nie jest przytłaczającym lękiem społecznym.
- Aby coś zrobić z FoMO, ludzi powinni rozwijać prawdziwe więzi z innymi, a to zmniejszy u nich poczucie izolacji. Możesz także spróbować bardziej skoncentrować się na danej chwili, skupiając uwagę na tym, co jest przed tobą, zamiast na tym, co dzieje się gdzieś tam - radzi prof. Barry.
Na podstawie: