12-12-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
„Nowy rodzaj lekarza”- tak określa się doktor Jay Parkinson, który dość oryginalnie prowadzi terapię: najpierw odwiedza pacjentów w domach, bądź biurach, a następnie kontynuuje leczenie porozumiewając się chorymi poprzez czat, pocztę elektroniczną lub kamerę internetową.
Młody lekarz z Brooklynu wpadł na pomysł umożliwiający jemu i jego pacjentom zaoszczędzenie czasu - kurację prowadzi głównie przez Internet lub telefon. Aby zatrudnić lekarza, wystarczy wejść na jego stronę i wypełnić ankietę oraz wysłać mail ze szczegółowym opisem objawów schorzenia. Doktor Parkinson, po zapoznaniu się z symptomami, podejmuje się leczenia albo kieruje pacjenta do odpowiedniego specjalisty.
Internauci z Nowego Jorku mogą wykupić u doktora Parkinsona „abonament”, za 500 dolarów rocznie umożliwia pacjentom nieograniczoną ilość odwiedzin poprzez sieć, a także dwie wizyty w domach chorych.
Doktor Parkinson przyznaje, że decyzja o takim sposobie pracy nie należała do łatwych. Musi być dostępny 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Pracując przez pewien czas standardowo zauważył jednak, że poważną przeszkodą jest dla wielu pacjentów dotarcie do lekarza - składały się na to kłopoty z komunikacją oraz brak wolnego czasu. Niektórzy koledzy po fachu sądzą, iż biznes prowadzony przez doktora Parkinsona jest nieodpowiedni i zbyt nowatorski, mimo to internetowy lekarz jest zadowolony ze swojej działalności, póki co, pacjenci również się nie skarżą.