19-02-2020
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Użytkownicy mediów społecznościowych częściej jedzą to, o czym sądzą, że jest również na stołach ich przyjaciół.
Jak się okazuje, media społecznościowe mają na nas różnoraki wpływ, oddziałują nie tylko na nasze samopoczucie psychiczne, ale i dietę.
Badanie przeprowadzone przez uczonych z Uniwersytetu Aston pokazało, że uczestnicy zjadali dodatkowo jedną piątą porcji na każdą porcję, którą według nich jedli ich rówieśnicy z mediów społecznościowych. I odwrotnie, użytkownicy Facebooka sięgali po większą ilość niezdrowych przekąsek i na każde trzy porcje takich produktów jedzonych - ich zdaniem - przez znajomych z tego portalu społecznościowego.
Jak się okazuje, nasze kręgi społecznościowe mogą pośrednio wpływać na nasze nawyki żywieniowe, co ma ważne oddziaływanie dla stosowania w mediach społecznościowych technik zachęcania do zdrowego odżywiania, uważają autorzy badań.
W testach wzięło udział 369 studentów, którzy szacowali ilość jedzonych codziennie przez ich znajomych z owoców, warzyw, „energetycznych " i słodkich napojów. Informacje te zostały powiązane z nawykami żywieniowymi samych uczestników. Jak odkryto, ocena diety znajomych miała wpływ na ilość określonych produktów w menu danego uczestnika. Po większe porcje warzy i owoców sięgali ci, którzy uważali, że to właśnie serwują sobie znajomi, podobnie rzecz się miała z artykułami uważanymi za niezdrowe.
„Badanie sugeruje, że nasi znajomi mogą mieć na nas większy wpływ, niż zdajemy sobie sprawę, kiedy wybieramy określone produkty spożywcze. Wydaje się, że podświadomie bierzemy pod uwagę to, jak jedzą inni", mówi dr Jason Thomas, współautor badań. „Jeśli więc uważamy, że nasi przyjaciele jedzą dużo owoców i warzyw, sami chętniej je jemy. Z drugiej strony, jeśli sądzimy, że spożywają dużo przekąsek i słodkich napojów, może to dać nam przyzwolenie na przejadanie się tym, co szkodliwe dla naszego zdrowia", wyjaśnia dr Thomas.
Na temat badań można przeczytać w magazynie Appetite.
Na podstawie: