14-08-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Pewien brytyjski emeryt postanowił zmierzyć się z nowoczesną techniką i zamieścił w internetowym serwisie YouTube swoje nagrania wideo. Jego filmowe próby podbiły serca młodszych o wiele dekad internautów, donosi Reuters.
Peter, 78-letni wdowiec ze środkowej Anglii, założył konto na YouTube mniej więcej tydzień temu. Zamieścił w nim na początek krótki klip wideo, zatytułowany , w którym opowiada, jak zachwycił się filmami, które młodzi ludzie zamieszczają w sieci i postanowił sam spróbować czegoś podobnego.
Podczas zwięzłej prezentacji swojej osoby, Peter w żartobliwy sposób informuje, iż dołączając do społeczności użytkowników YouTube kierował się chęcią "popsioczenia i ponarzekania na życie z perspektywy starego człowieka".
Do tej pory, użytkownik geriatric27 (odwołanie do roku urodzenia), opublikował w internecie , które zyskały rekordową liczbę odsłon. Opowiada w nich o swoim życiu, czasach wojny i nękaniu przez policję.
W filmach oglądamy po prostu siwowłosego pana siedzącego w fotelu na tle kwiecistej tapety i zdjęć rodzinnych, który dzieli się swoimi przeżyciami i refleksjami.
Po pierwszym nagraniu Brytyjczyk otrzymał prawie 5 tys. e-maili od internautów, wyrażających podziw i uznanie dla jego inicjatywy. "To wspaniałe, że ktoś z Pana pokolenia zdecydował się podzielić swoimi poglądami na życie. Szkoda, że więcej starszych ludzi tego nie robi" - głosi jeden z komentarzy. "Nie mam dziadka, ale gdybym mógł go sobie wybrać, chciałbym żeby Pan nim był", czytamy w innym.
Peter wyznał, iż jest absolutnie poruszony i brak mu słów. "Chcę wam powiedzieć: dziękuję - to doświadczenie stało się jednym z największych przełomów w moim życiu, odmieniło je i dało szansę na zgłębianie całkiem nowego świata".
Serwis YouTube powstał półtora roku temu jako forum dla amatorskich filmów wideo nakręconych przez internautów. Umożliwia publikację w Internecie nagrań trwających do dziesięciu minut. Szacuje się, że każdego dnia użytkownicy oglądają na nim 100 milionów filmów.