E-cmentarze - pamięć o zmarłych w Internecie

30-10-2007

Zbliża się dzień Wszystkich Świętych, więc już planujemy odwiedziny naszych bliskich zmarłych na cmentarzach. Wybieramy znicze, ozdoby, wieńce, kwiaty. Jak co roku. Jednak od niedawna i w takiej sytuacji przychodzi nam z pomocą Internet. I to nie po to, by zrobić zakupy. Coraz popularniejsze stają się wirtualne cmentarze, na których możemy komuś postawić nagrobek, zapalić znicz, uczcić jego pamięć.

W polskiej sieci działają co najmniej trzy witryny poświęcone zmarłym – www.zaduszki.pl, www.e-cmentarz.pl, www.nekropolia.pl. W każdym z nich można założyć prywatne konto, najczęściej bezpłatnie. Następnie mamy możliwość wystawienia zmarłej osobie nagrobka, łącznie z życiorysem, zdjęciem, księgą kondolencyjną, filmem, a nawet nagranym głosem zmarłego. Konto można zabezpieczyć hasłem, by miała do niego dostęp najbliższa rodzina lub pozostawić ogólnodostępne. To standard. Są też opcje dodatkowe. Niektóre dostępne są dla jeszcze żyjących, którzy chcą zatroszczyć się o sytuację po swojej śmierci. „Oferujemy usługę polegającą na rozesłaniu pośmiertnego e-maila. Wiadomość wraz z załącznikami może trafić do rodziny, przyjaciół czy wrogów już po śmierci nadawcy. Klienci chcący skorzystać z pośmiertnego e-maila muszą podpisać odpowiednie dokumenty. Wskazują w nich wiarygodną osobę, która poinformuje firmę o śmierci jej klienta. Po zweryfikowaniu informacji wyślemy na wskazane adresy przygotowany wcześniej list.” – informują właściciele portalu zaduszki.pl. Zainteresowany klient może też stworzyć własne epitafium, które pojawi się na stronach serwisu po jego śmierci. Na stronie można również zapalić świeczkę zmarłej osobie i złożyć wirtualne kwiaty. Obecnie na www.zaduszki.com najwięcej świeczek pali się na „wirtualnych grobach” Jana Pawła II, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Fryderyka Chopina oraz osób tragicznie zmarłych. Świeczki mogą zapalać osoby zarejestrowane, a także anonimowi odwiedzający. Określamy rodzaj i czas płonięcia znicza, możemy dodać kondolencje czy podpis.

Z kolei e-cmentarz.pl oferuje podobne usługi, z tym że przeznaczone one są również dla ... zwierząt. „Niewielu w historii ludzkości doczekało się nieśmiertelnej pamięci. Liczba zwierząt, o których przetrwała pamięć jest wręcz znikoma. O ile wykształciła się tradycja stawiania pomników ludziom, o tyle ciągle nie ma zwyczaju upamiętniania zmarłych zwierząt. Niektóre z nich odegrały w naszym życiu większą rolę niż niejeden człowiek i dlatego należy ich byt upamiętnić na wirtualnym cmentarzu. Miejscu, który będziemy mogli odwiedzać i które przetrwa granice naszej ludzkiej pamięci. Wirtualny nagrobek dla naszego zwierzaka jest graficzną oprawą danych wprowadzonych do bazy cmentarza. Może to być prosta tablica pamiątkowa lub też wyjątkowa kompozycja wsparta pracą grafika - cmentarz typu VIP.” – czytamy na stronie. Tutaj założenie grobu jest bezpłatne, ale jeśli chcemy naszemu zwierzakowi zafundować pakiet VIP, musimy liczyć się z opłatą co najmniej 300 zł. Zapalenie znicza kosztuje tu od 1 do 10 zł, w zależności od czasu przez jaki ma on płonąć. W podobnej cenie są wirtualne kwiaty. „Śmierć jest zjawiskiem nieuniknionym. Bliscy zbudują zmarłym groby, pomniki, tablice. Nasz Cmentarz daje możliwość wizualizacji pamięci w formie grobów i epitafiów, jak i możliwość zapalenia świeczki czy złożenia kwiatów, co jest dowodem pamięci o bliskich, którzy umarli. Możemy pochować naszych bliskich w Wirtualnym Cmentarzu, tak jak w świecie realnym - w grobie pojedynczym, podwójnym, rodzinnym, katakumbach. Możemy stworzyć Wirtualny Cmentarz, gdzie znajdą się wszyscy nasi bliscy, rodzina i przyjaciele w jednym miejscu bez względu na to gdzie i kiedy żyli oraz gdzie i kiedy zmarli.” – informują prowadzący serwis.

„Nasze wirtualne kwiaty są zawsze świeże, a znicze palą się przez wiele miesięcy.” – zachęcają twórcy portalu nekropolia.pl. Na pewno tego rodzaju usługi wzbudzają mieszane uczucia i wywołują dyskusje. Być może dla wielu jest to jedyna możliwość odwiedzenia grobu bliskich osób. „Wirtualne mogiły odwiedza prawie pół miliarda internautów z całego świata. W ten sposób najłatwiej podtrzymać pamięć o zmarłych.” – czytamy w serwisie zaduszki.pl.

Aleksandra Dudzisz / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Tagi: cmentarz, internet, e-cmentarz, zaduszki, śmierć

Zastrzeżenia odpowiedzialności

Podziel się:

Wersja do druku Dodaj link na swojej stronie Kanał RSS

Zobacz także

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się

Komentarze

00:34:46, 28-05-2009 kimip

Hmmmm... korzystanie z wirtualnych świeczek jest niemoralne!
06:41:11, 28-05-2009 tadeusz50

Hmmmm wyciągniecie artykułu z

Cytat:
E-cmentarze - pamięć o zmarłych w Internecie
30-10-2007
mamy maj gdzie tam do listopada..
a czy moralne.? Gdy koś ma grób bliskich gdzieś w świecie?
20:55:12, 02-06-2009 marzenna79

Ja uważam, że wirtualne cmentarze są potrzebne i na pewno spełniają swoją rolę.
Ja osobiście korzystam z cmentarza wirtualnego dla zwierząt i jestem szczęśliwa, że mam tutaj grób mojego pupila.
Mój Sukces został spopielony i nie mam jego grobu w realnym świecie.
Odwiedzam zatem wirtualnie jego grób, zapalam świeczki, kładę kwiaty i wspominam go...
23:02:25, 02-06-2009 Basia.

Moim zdaniem takie wirtualne cmentarze są potrzebne, życie pisze przeróżne scenariusze.
16:28:07, 22-08-2009 Rayton

Cytat:
kimip
Hmmmm... korzystanie z wirtualnych świeczek jest niemoralne!

„Wirtualne mogiły odwiedza prawie pół miliarda internautów z całego świata. W ten sposób najłatwiej podtrzymać pamięć o zmarłych.” – czytamy w serwisie zaduszki.pl.

"Pecunia non olet".
Najmniej tutaj chodzi o zmarlych, to przecierz zywi bawiac sie wirtualna iluzja beda musieli za to slono placic.
Najlepsza jest idea posmiertnych e-maili. Nareszcie zyciowi tchorze beda mieli szanse szczerze sie wypowiedziec.

Natomiast haslo:„Nasze wirtualne kwiaty są zawsze świeże, a znicze palą się przez wiele miesięcy.” uwazam za wyjatkowo cyniczne. Skierowane do klienteli, ktora chce sie obnosic ze swoja zaloba po znajomych w sieci.
... zobacz więcej
17:51:43, 11-10-2009 qwerew

W serwisie Virtualheaven.pl jest to określone jako miejsce pamięci a nie cmentarz (chodzi tu o historię i biografię a nie miejsce kultu, którym jest prawdziwy cmentarz). Zakładając, że dość dużo ludzi zapala świeczkę na prawdziwym grobie, osoby o której nie wie zbyt dużo - szczególnie tyczy się to stosunkowo młodych, zapracowanych, uważam to za dobrą ideę. Wnuki mogą poczytać kim byli ich dziadkowie. Zapalą świeczkę 1 listopada a potem wchodzą na taką stronę i czytają komu ją zapalili, oglądają zdjęcia i stają się bardziej świadomi swojej rodziny. Nie kosztuje to ich żadnego nakładu pracy - wyciągania wiadomości od starszych osób w rodzinie, bawienia się w rodzinnego reportera. Po prostu mają wszystko podane na tacy.
... zobacz więcej
19:09:17, 28-10-2009 rydz

Z jedna nogą w grobie rozmawiają o cmentarzach-to chyba żałosne i żenujące.Uważam,ze seniorzy powinni podejmować tematy optymistyczne.Walczyć o każdą chwilę tu i teraz,bo dana tylko raz,a nie ciamkać w kołko"pamiętaj ,ze umrzesz
20:03:07, 28-10-2009 tadeusz50

Cytat:
rydz
Z jedna nogą w grobie rozmawiają o cmentarzach-to chyba żałosne i żenujące.Uważam,ze seniorzy powinni podejmować tematy optymistyczne.Walczyć o każdą chwilę tu i teraz,bo dana tylko raz,a nie ciamkać w kołko"pamiętaj ,ze umrzesz
Rydzu
To czy jedną nogą to nie wiadomo, tak jak nie wiadomo kto pierwszy w kolejce. Czasem młody i zdrowy wczoraj był, dziś go już nie ma. tym co odeszli należy się szacunek i wspomnienie.
Wszyscy odejdziemy wcześniej czy później ale odejdziemy Ty też i Twoi bliscy również
... zobacz więcej
20:30:14, 28-10-2009 wuere'le

Rydzu, jeśli czujesz się jedną nogą tam.., to twoje zmartwienie.
Zauważ, że tu wszyscy, po mimo wielu sprzecznych poglądów, potrafią rozmawiać i o sprawach smutnych i wesołych. Wmawianie nam, że jesteśmy jedną nogą gdzieś tam, jest grubą przesadą, a podejmowanie takich tematów świadczy jedynie o naszej witalności i otwarciu na wszelkie tematy. Zauważ jeszcze, że w postach nie ma jakiegoś smętku, ani, jak piszesz ciamkania, jest za to optymizm i zdrowe podejście do życia, a stara maksyma "pamiętaj, że umrzesz" jest doskonałym drogowskazem do unikania wszystkiego, co może nam zaszkodzić.
Acha, spójrz na moje motto na dole.
... zobacz więcej
23:17:42, 28-10-2009 Kontousuniete

Cytat:
rydz
nie ciamkać w kołko"pamiętaj ,ze umrzesz

Memento mori

Strony : 1 2 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.