06-03-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Olive Riley jest żwawą 108- letnią Australijką, praprababcią i osobą o doskonałej pamięci. Swoje kolorowe życie opisuje zaś w interetowym blogu! Jest najstarszym bloggerem na świecie, dotychczasową rekordzistką w tej dziedzinie zaś była Hiszpanka Maria Amelia, młodsza od pani Olive o 12 lat.
Staruszka urodziła się w 1899 roku w górniczym miasteczku Broken Hill w Australii, obecnie mieszka w ośrodku opieki nad osobami starszymi 80 kilometrów na północ od Sydney. Pani Rile dwukrotnie wyszła za mąż, ma troje dzieci, przeżyła dwie wojny światowe i Wielki Kryzys w latach 30- tych ubiegłego stulecia, pracowała jako bufetowa i księgowa.
Oto, jak zapoczątkowała swoją pierwszą wiadomość: „Dzień dobry wszystkim. Nazywam się Olive Riley. Mieszkam w Australii niedaleko Sydney. (...) Mój przyjaciel, Mike, założył ten blog dla mnie. On pisze, ja opowiadam historie. Sądzi, że to dobry pomysł, aby zaprezentować, co u mnie słychać. Kilka lat temu nakręcił o mnie film, który spodobał się ludziom, więc mogą również polubić ten blog. Zobaczymy.”
Dalej pani Olive opowiedziała o spędzeniu Świąt Bożego Narodzenia u swego prawnuka Darrena i jego żony, Ginelle. Staruszka dzielnie przetrwała lot samolotem, świąteczny czas spędzała m. in. pływając w basenie należącym do rodziny. Seniorka umieściła w Internecie zdjęcia, na których „pluska się” w basenie popijając shandy (napój zawierający w połowie piwo, w połowie lemoniadę).