Mobilny internet 50+, czyli nowe media w rękach starszych użytkowników

Miejsce komputera obok telewizora?

Obserwacje terenowe wykazały, że rola telewizji zmienia się nie tylko wśród młodszych, ale i wśród starszych. W domach badanych rozmówców serwisy telewizyjne i gazety były wypierane przez serwisy informacyjne. Badani użytkownicy chętnie z nich korzystali, samodzielnie porównując kilka źródeł informacji (np. 2-3 portale). Badani byli także żywo zainteresowani komentarzami innych internautów - w poczuciu badanych rozmówców, dyskusje w miejscach tj. Onet, Gazeta czy Interia staja się ważnym zwierciadłem naszego społeczeństwa.

Dlaczego starsze osoby korzystają z internetu mobilnego?

Aktywność sieciowa starszych użytkowników powiązana jest przede wszystkim z pracą i wyszukiwaniem informacji. Wśród powodów wymienianych przez badanych pojawiły się:

- posiadanie internetu na własność, czyli wyrwanie się spod dominacji dzieci,

- uwolnienie się od biurka w pracy (możliwość pracy poza domem np. na działce),

- usprawnienie życia zawodowego,

- rozrywka (przeważnie rozumiana jako dostęp do informacji, potrzeba komfortu, dostęp do okazji handlowych),

- możliwość zabrania internetu „w gości" (możliwość współużytkowania internetu ze znajomymi i rodziną).

Internet jako źródło hobby?

Starsze osoby w pogłębianiu swojego hobby są bardziej metodyczne i systematyczne niż młodzi. Internet nierzadko okazuje się ważnym sojusznikiem w uprawnianiu hobby. W badaniu zostały także przytoczone przykłady internetowych zainteresowań tj. haft krzyżówkowy, wypieki, kibicowanie drużynie piłkarskiej, kultura, antyki, labradory, myślistwo, podróże i komputery. Badani czują się pełnoprawnymi obywatelami sieci i uważają, że internet powinien służyć do „poważnych celów" jak zdobywanie wiedzy.

Starsi użytkownicy oceniani są przez pryzmat młodych. To, co i w jaki sposób robią w internecie porównywane jest do tego jak robi to młodsze pokolenie. Często takie porównania wypadają na niekorzyść osób starszych. W efekcie temat o starszych internautach został zdominowany przez mówienie o problemach, ograniczonych kompetencjach oraz braku umiejętności. Jest to rodzaj „cyfrowego usztywnienia", który nie znajduje odzwierciedlenia w typowych badaniach technologicznych kompetencji. Badani użytkownicy za każdym razem osiągali zamierzony cel: wysyłali maile z załącznikami, korzystali z wyszukiwarki, dodawali zdjęcia do internetowej galerii, etc. Jednak to wszystko robili w dużo wolniejszym rytmie niż można by oczekiwać, nierzadko popełniając po drodze pomyłki, które częściej były wynikiem niezręczności, niż niewiedzy. Dlatego warto wsłuchać się w głos starszych i wspomagać ich w dalszym rozwoju korzystania z nowych mediów, lecz na ich zasadach i z uwzględnieniem ich potrzeb - radzi Mateusz Halawy z Instytutu Studiów Społecznych UW.