30-01-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Internet lekiem na samotność… i nie tylkoSamotność bardzo często dotyka starszych ludzi. Nawet ci posiadający dzieci czy wnuki, narzekają, że widują ich tylko na niedzielnych obiadach i w święta, a pozostaje jeszcze co najmniej trzysta dni w roku, których nie ma czym wypełnić. Obecna trudna sytuacja spowodowała masową emigrację młodych ludzi za granicę, co jeszcze bardzie utrudnia codzienne kontakty.
Ratunkiem dla starszych osób będących w takiej sytuacji są nowoczesne komunikatory, przy pomocy których można rozmawiać za niewielkie pieniądze z ludźmi z całego świata. Sieć jest także miejscem, gdzie zawiera się nowe znajomości, przyjaźnie, a nawet znajduje nową miłość: według danych popularnych serwisów randkowych średnia wieku ich użytkowników stale rośnie, a już przynajmniej kilkaset osób po 50 – tce znalazło w sieci towarzysza na resztę życia.
Bardzo często zawarte w Internecie znajomości przenoszą się do „realu”: użytkownicy forów i serwisów społecznościowych organizują spotkania, wspólne wyjazdy i imprezy. Na forach tematycznych spotykają się wszelkiej maści pasjonaci, przez Internet można też grać w szachy, warcaby, brydża, scrabble. Panie wymieniają się przepisami kulinarnymi i wzorami haftów, a panowie dyskutują o rybach, ogrodach i piłce nożnej (a czasem odwrotnie). Komputer zastępuje im niejako codzienne pogawędki sąsiedzkie, o które – niestety – w dzisiejszych czasach coraz trudniej.
Coraz głośniej mówi się także o roli komputerów w usprawnianiu pracy mózgu. Okazuje się, że codzienna „gimnastyka” umysłowa przeprowadzana w oparciu o specjalne programy komputerowe pomaga ćwiczyć pamięć, a nawet może w znacznym stopniu zapobiec chorobie Alzheimera. Istnieją już specjalne serwisy internetowe przygotowane specjalnie z myślą o seniorach (np. HappyNeuron.com), gdzie można znaleźć ćwiczenia poprawiające sprawność intelektualną.
Przebojem japońskiego rynku gier komputerowych stała się ostatnio specjalna gra dla seniorów „Brain Age”, w której odpowiadając na różnego rodzaju pytania i rozwiązując zadania możemy określić swój „wiek umysłowy” – często znacznie niższy, niż wskazuje metryka. Właśnie ta możliwość „odmłodzenia się” spowodowała tak olbrzymią popularność gry w Japonii - konsole do „Brain Age” stoją obecnie w poczekalniach wielu japońskich szpitali i przychodni.