30-01-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
A jednak się bronią…Dlaczego duża część polskich seniorów tak niechętnie – w porównaniu z innymi krajami – korzysta z komputerów i Internetu? Podstawową przyczyną takiej sytuacji są chyba… oni sami. Wielu z nich żyje w przeświadczeniu, że nowe techniki nie są im do niczego potrzebne, nauka jest ponad ich siły, a Internet jest drogi. Boją się także, że nieumiejętne korzystanie z komputera spowoduje jego natychmiastową awarię, a wnuki ich wyśmieją. Boją się komputerów, bo ich nie znają, a nie znają, bo się boją… i koło się zamyka.
Zapominają przy tym, że przecież nikt nie rodzi się z umiejętnością obsługi komputera – młodzi też muszą się wszystkiego nauczyć i też popełniają błędy. Zresztą umiejętności komputerowe młodzieży często ograniczają się do odbierania i wysyłania poczty, obsługi komunikatorów, pogaduszek na czatach i grania w gry komputerowe. Nie jest to więc wiedza, która powinna kogokolwiek wpędzać w kompleksy.
Problemem seniorów jest także ciągle zbyt mała dostępność kursów komputerowych (zwłaszcza tych bezpłatnych) przeznaczonych specjalnie dla nich, a także brak wyspecjalizowanej oferty dotyczącej sprzętu i wsparcia technicznego dla osób starszych. Warunkiem dobrego zapoznania się z nowymi technologiami jest posiadanie w domu sprawnego i łatwego w obsłudze sprzętu a także możliwość szybkiego kontaktu ze „specjalistą” w razie kłopotów.
Niewątpliwie jedną z najważniejszych przeszkód w dostępie do Internetu – nie tylko zresztą dla osób starszych – jest jego cena. Koszt Internetu w Polsce jest nadal dość wysoki (więcej w Europie płacą tylko Słowacy), jednak wbrew pozorom nie są to astronomiczne sumy. Stałe łącze o średniej przepustowości kosztuje około 50 złotych miesięcznie. Do tej kwoty trzeba niestety doliczyć koszt instalacji, ale jeśli policzymy, ile możemy dzięki sieci zaoszczędzić (tańsze zakupy i wakacje, rozmowy – zwłaszcza zagraniczne, obsługa konta bankowego, niższe prowizje za płacenie rachunków, możliwość dorobienia do renty czy emerytury), może okazać się, że te koszty bardzo szybko nam się zwrócą.
Obecnie rolę specjalistów najczęściej pełnią dzieci lub wnuki osób starszych, oni także instalują w domu babci czy taty pierwszy komputer (bywa, że własny niech starszy, ale wciąż sprawny sprzęt). Zjawisko to nasiliło się wraz z falą emigracji – okazuje się bowiem, że kontakt z seniorami rodu przez internet, mimo początkowych wydatków na zakup sprzętu jest i tańszy i bardziej wszechstronny niż rozmowy telefoniczne.
A wieści dochodzące z rynku usług telekomunikacyjnych są dość optymistyczne: już w tym roku za korzystanie z Internetu będziemy płacić mniej, a w kolejnych latach jego ceny mają dalej spadać. Być może więc już niedługo nie będzie to „dobro luksusowe”, a stanie się powszechnie dostępne – nawet dla najuboższych warstw społeczeństwa.
Problemem dla osób starszych bywa czasem zbyt mała czytelność niektórych stron: małe literki, zbyt duża ilość ozdobników, skomplikowana nawigacja. Aby poprawić jakość użytkowania sieci dla osób starszych PFRON opracował niedawno katalog zasad mających na celu zwiększenie dostępności serwisów internetowych dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Najważniejsze z nich to oddzielenie warstwy treści i prezentacji, krótkie akapity i większy rozmiar używanej czcionki. Stosując się do tych zasad coraz więcej witryn stosuje u siebie zabiegi mające poprawić przejrzystość i czytelność swoich zasobów dla osób starszych.
Nasze społeczeństwo coraz bardziej się starzeje: prognozy mówią, że do 2020 roku udział osób starszych w populacji wzrośnie do 40%. Jest to związane nie tylko z wydłużeniem się przeciętnej długości życia, ale także ze zbyt małym w większości państw przyrostem naturalnym. Seniorzy staną się więc niedługo potężną grupą społeczną i siłą rzeczy coraz więcej starszych osób będzie korzystać z Internetu.
Jest to optymistyczna prognoza dla firm działających na rynku usług i sklepów internetowych, bowiem starsi użytkownicy sieci są na ogół ludźmi o ustabilizowanej sytuacji życiowej i materialnej, więc stanowią bardzo atrakcyjną grupę klientów.
W krajach zachodnich, gdzie seniorzy już dziś bardzo chętnie korzystają z zasobów sieci, stanowią oni swoiste koło napędowe dla niektórych gałęzi gospodarki (choćby turystyki). Polskie firmy już niedługo także będą mogły pozyskiwać w tej grupie nowych klientów, jednak aby tak się stało, starszym osobom trzeba pomóc odnaleźć się w nowym dla nich świecie i pomóc w kontaktach z nowoczesnymi mediami.
Skorzystają na tym wszyscy: firmy, które mogą znacznie zwiększyć swoje obroty i sami seniorzy, którym znajomość nowoczesnych technik ułatwia kontakt z młodszym pokoleniem (choćby z wnukami), wzrasta ich poczucie własnej wartości, samodzielności i użyteczności dla innych, a także zmniejsza się poczucie wykluczenia społecznego czyli to, na co skarży się większość starszych osób.