Gry komputerowe nie tylko dla młodych

Wiimote, bo tak nazywa się gra, która wzbudza zainteresowanie również wśród dojrzałej części amerykańskiego społeczeństwa, od tradycyjnych platform różni się tym, iż angażuje nie tylko umysł, ale i ciało grającej osoby. Urządzenie kontrolujące grę poza tym, iż jest bezprzewodowe, posiada także czujniki wrażliwe no obroty i zmianę położenia. Odczytywane w trzech wymiarach ruchy i prędkość przenoszone są na ekran. Poza paskiem, który zakłada się na nadgarstki Wiimote posiada zestaw akcesoriów takich jak mikrofon, czy pistolet. Dla graczy preferujących minimalny wysiłek fizyczny skonstruowano hełm, po założeniu którego grą można sterować za pomocą ruchów głowy.

Użytkownicy gry twierdzą, że Wiimote obala wiele negatywnych przekonań na temat gier komputerowych - nie jest brutalna i nie przykuwa gracza do fotela.

W przeciwieństwie do konkurencji koncentrującej się na coraz lepszej grafice i parametrach technicznych, firma Nintendo zadbała o to żeby Wiimote była grą dostępna, dla jak najszerszej grypy użytkowników. O tym, iż cel ten został osiągnięty świadczyć mogą pochlebne wypowiedzi pensjonariuszy amerykańskich domów opieki. Dzięki grze starsze osoby, których stan zdrowie nie zawsze pozwala na uprawianie ulubionych dyscyplin sportowych znów mogą zagrać w tenisa lub kręgle. Miłośniczką tej pierwszej dyscypliny jest 82- letnia Ruth Ebert, choć dotychczas nie udało się jej pokonać komputera nie zraża się tym i gra dalej. Zafascynowani nową rozrywką seniorzy organizują nawet turnieje Wiimote.

To, iż seniorzy nie stronią od nowoczesnych rozrywek potwierdzają statystyki prowadzone przez portal internetowy oferujący różnego rodzaju gry, wynika z nich, iż osoby po 50- tym roku życia stanowią 28% procent wszystkich użytkowników.