Unia Europejska kontroluje e-sklepy

Komisja ogłosiła dzisiaj, że w większości przypadków kontrole sklepów internetowych z artykułami elektronicznymi pod kątem zgodności z przepisami UE w dziedzinie ochrony konsumentów przyniosły oczekiwane wyniki.

- W zeszłym roku wymogi te spełniało zaledwie 44 proc. stron internetowych sprzedających sprzęt elektroniczny, w tym roku odsetek stron spełniających wymogi wzrósł do 84 procent - powiedział komisarz ds. konsumentów John Dalli. Prace nad usunięciem nieprawidłowości w pozostałych przypadkach będą kontynuowane.

Zdaniem komisarza przedstawione wyniki dowodzą, że akcje kontrolne spełniają swoje zadanie.

Nieprawidłowości, jakie stwierdzono w ubiegłym roku na stronach sprzedających artykuły, takie jak aparaty cyfrowe i przenośne odtwarzacze muzyczne, dotyczyły podawania błędnych informacji o prawach konsumentów, błędnych całkowitych cen oraz braku danych kontaktowych sprzedawcy.

W tym roku UE postanowiła skontrolować strony internetowe prowadzące sprzedaż biletów na imprezy kulturalne i sportowe. W wyniku kontroli ustalono, że 60 proc. z nich nie spełnia przepisów w dziedzinie ochrony konsumentów.

Do tej pory Komisja sprawdziła 414 stron, z których 40 proc. spełnia odpowiednie wymogi. W przypadku pozostałych 247 stron krajowe organy kontrolne będą prowadziły dalsze działania w zakresie egzekwowania przepisów. Główne nieprawidłowości dotyczyły podawania niepełnych informacji dotyczących ceny oraz nieuczciwych warunków umowy.

Konsumenci powinni zwracać uwagę na brak informacji dotyczących ceny biletów lub podawanie niepełnych bądź błędnych informacji (74 proc. stron), nieuczciwe warunki umowy (73 proc.), jak również brak informacji dotyczących sprzedawcy lub podawanie niepełnych bądź błędnych informacji (48 proc.).

Po zidentyfikowaniu stron niespełniających przepisów krajowe organy ochrony konsumentów podejmują dalsze działania. Zwracają się do sprzedawcy lub operatora strony internetowej w sprawie podejrzenia zaistnienia nieprawidłowości, prosząc o ich usunięcie.