12-02-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Walentynki to wymarzona okazja dla oszustów internetowych, którzy dzięki nieuwadze internautów będę mogli uzyskać dostęp do ich numerów kont czy kodów PIN. Informatycy śledczy wskazują co zrobić, by w dzień Św. Walentego nie paść ofiarą hakerów i fikcyjnych serwisów oferujących walentynkowe upominki.
Coraz częściej przestępcy internetowi wykorzystują metodę tzw. phishingu, dzięki której w mailach przysłanych na wybrane adresy podszywają się m.in. pod banki, prosząc o udostępnienie poufnych danych klientów, w tym danych dotyczących kart kredytowych. Idealnym okresem dla tego typu działań będą Walentyki, podczas których wielu z nas może otrzymać zaproszenia do korzystania z usług np. fałszywych sklepów z upominkami walentynkowymi, czy zaproszenia z serwisów randkowych.
O zagrożeniu może świadczyć również nagłe zwiększenie liczby zaproszeń otrzymanych z coraz popularniejszych i lubianych przez Polaków serwisów społecznościowych.
- By uchronić się przed phishingiem, należy przede wszystkim regularnie aktualizować zabezpieczenia naszych komputerów, nie otwierać przychodzącego na naszą skrzynkę spamu i sprawdzać czy strona, na której wpisujemy nasze dane jest rzeczywiście właściwą stroną danej instytucji, a nie jej podróbką stworzoną przez hakerów. Zapewnia to między innymi samodzielne wpisywanie adresu w naszej przeglądarce internetowej - mówi Paweł Odor, główny specjalista Kroll Ontrack w Polsce. Szczególną uwagę należy zwrócić na to, co dzieje się w portalach społecznościowych, ponieważ ostatnio to właśnie dane pozyskane przez kontakty bezpośrednie wpędzały użytkowników w poważne kłopoty. Pamiętajmy, że Walentynki są doskonałą okazją do uśpienia naszej czujności - dodaje Paweł Odor.
Phishing to coraz powszechniejsza forma wyłudzania prywatnych danych. W większości przypadków hakerzy podszywają się pod banki, wyłudzając tym samym dane dotyczące kart kredytowych, jednak zjawisko dotyczy także innych podmiotów, pod które podszywają się internetowi przestępcy. Chodzi tutaj m.in. o instytucje charytatywne czy aukcje internetowe.
Jednym z najbardziej znanych przypadków związanych z tematyką walentynkową był wirus I love you, który w 2000 roku zainfekował ponad 10 procent wszystkich komputerów na świecie, przynosząc straty oszacowane na 5,5 mld $.
www.krollontrack.pl