29-08-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Portale społecznościowe nie są już wyłącznie domeną nastolatków i młodych ludzi, jak to było kilka lat temu, obecnie cieszą się popularnością także wśród tych, którzy są starsi według metryki, ale wciąż młodzi duchem.
Dynamiczny rozwój Facebooka, Twittera i innych serwisów społecznościowych w ubiegłym roku spowodowany był częściowo wzrostem zainteresowania portalami tego typu wśród osób dojrzałych. Z badania Pew Internet i American Life Project wynika, że liczba ponadpięćdziesięcioletnich użytkowników wspomnianych stron podwoiła się w ubiegłym roku kontynuując trend silnego wzrostu.
W rzeczywistości wśród osób z grupy wiekowej 50 - 64 lata ilość korzystających z serwisów społecznościowych wzrosła o 88 procent w ubiegłym roku. W przypadku seniorów w wieku powyżej 65 lat zaś podwoiła się.
Młodsze pokolenie w dalszym ciągu są najliczniejszymi użytkownikami Facebooka i innych tego typu stron. Jednak raport wskazuje, że baby boomers stanowią najszybciej rosnącą tu grupę.
Według Pew Centre na taką sytuację składa się kilka czynników. Jakkolwiek Facebook nie został stworzony z myślą o poszukiwaniu starych znajomych, siedmiu na dziesięciu użytkowników korzysta z tego portalu także w takim celu. Z niemal połową Internautów po pięćdziesiątce korzystających ze wspomnianych stron skontaktował się przyjaciel z dawnych lat.
Modyfikacje związane z upływem czasu - przejście na emeryturę, zmiana sposobu zarabiania na życie, etc. sprawiają, że sieci społecznościowe mogą być dobrym sposobem na pozostanie w kontakcie z przyjaciółmi i znajomymi, a także na znalezienie pomocy.
Ponadto, jak zauważa Pew, cierpiący na choroby przewlekłe użytkownicy Internetu chętnie zakładają blogi lub uczestniczą w dyskusjach na temat określonej dolegliwości. Internauci wymieniają się swoimi doświadczeniami w walce z chorobą, czynią uwagi na temat leków i terapii oraz służą pomocą innym pacjentom.